Logo: symbolika i kolorystyka
W logo, które po konsultacji okazało się przybrać postać samego sygnetu, miałam do umieszczenia dwie litery V oraz M (jedna od imienia, druga od branży: MUA) z zastrzeżeniem, aby cała koncepcja bazowała na „włożeniu V do M". Nawet otrzymałam wstępny projekt od osoby zamawiającej, do którego logo miało nawiązywać.
W przypadku kolorystyki też było jasno powiedziane: zieleń. Butelkowa zieleń. Chociaż mnie osobiście z tą branżą kojarzy się inna paleta kolorów.
Zdecydowałam się na lekką modyfikację zalecenia, przez co splątałam ze sobą obie litery, zakładając V pod M. Lewa strona V jest na wierzchu, aby podkreślić, że właśnie ta litera jest pierwsza. Połówki liter różnią się od siebie odcieniem, aby podkreślić efekt nakładania się na siebie i dodać nieco głębi.
Przygotowałam jeszcze jedną wersję logo, już bardziej trzymając się wytycznych, ale jednak nie została ona wybrana. Przedstawię ją w następnym poście z już preferowaną przeze mnie kolorystyką.
Wizytówka
Najważniejszą cechą wizytówki było umieszczenia na jej rewersie logo za pomocą metody hotstampingu, co dawałoby tzw. efekt holo. Na froncie poza podstawowymi informacjami miała też się znaleźć krótka lista, stanowiąca ofertę w pigułce. Przód wizytówki wykonałam w dwóch wersjach: z uciętym i widocznym całym logo. Ostatecznie została wybrana wersja z całym logo, jednak mnie osobiście bardziej spodobała się wersja ucięta. A Wam która wersja wizytówki podoba się bardziej?
Finalny projekt
Komentarze [0]
Prześlij komentarz