Jak poprawnie podawać źródła zdjeć oraz grafik umieszczanych na blogu |
Ale najpierw z czego można korzystać
Na samym początku pragnę zaznaczyć, że każde zdjęcie lub inny materiał znaleziony w Internecie objęty jest prawami autorskimi i jeżeli autor w wyraźny i jednoznaczny sposób nie udostępnił go innym, nie wolno z niego korzystać. Z tego wynika, że umieszczanie w poście zdjęcia razem z podaniem jego autora, kiedy przy pracy nawet nie widnieje to sławne all rights reserved, wciąż jest łamaniem prawa. Przeczytaj, jakie wiążą się z tym konsekwencje. W takim razie z czego można korzystać?- GNU Free Documentation License: opis;
- Creative Commons: oficjalna polska strona, zwięzły opis podstawowych licencji, bardzo prosto wyłożone działanie licencji;
- Z materiałów udostępnionych na licencji/zasadach stworzonych przez autora: czytaj więcej.
Uznanie autorstwa — utwór należy odpowiednio oznaczyć, podać link do licencji i wskazać jakie (o ile było to możliwe) zostały dokonane w nim zmiany. Możesz to zrobić w dowolny, rozsądny sposób, jeśli nie sugeruje to udzielania prze licencjodawcę poparcia dla Ciebie lub sposobu, w jaki wykorzystujesz ten utwór.Uwaga! Złamanie któregokolwiek z punktów zasad/licencji jest równoznaczne z kradzieżą. W takim wypadku autor w ramach rekompensaty może zażądać opłaty za korzystanie z jego materiałów, które przy przestrzeganiu danej licencji były darmowe.
Definicja zaczerpnięta z Cretive Commons.
Poprawnie zapisane źródło
Źródło powinno znajdować się na lub przy wykorzystywanej grafice lub zdjęciu, ostatecznie w stopce strony – więcej tutaj. Z naszego punktu widzenia oznacza to, że:- źródło powinno znajdować się bezpośrednio na pracy lub pod pracą, gdy jest to zdjęcie lub grafika;
- źródło powinno być w stopce szablonu i zawierać zarówno źródła kodu szablonu jak i grafiki użytej w szablonie.
- tytuł pracy;
- autora (najlepiej z linkiem do profilu autora);
- bezpośredni link do źródła;
- typ licencji, jeżeli mamy do czynienia z Creative Commons.
Light in the trees textures by Agata. – idealnie;Teraz przyznajcie się sobie w duchu, ile razy widząc jakąś grafikę pomyśleliście: „ktoś użył super tekstury, chętnie bym ją pobrał(a), tylko nie wiem skąd”. Gdyby każdy przestrzegał poprawnie zapisanych źródeł, nie byłoby tego problemu.
Texture / Agata – całkiem dobrze;
Texture lub Agata – ostatecznie;
yosemite_0248 by gaurav76 , CC BY-NC-SA 2.0 – idealnie;
Photo / gaurav76 / BY-NC-SA – całkiem dobrze;
Photo BY-NC-SA lub gaurav76 BY-NC-SA – ostatecznie.
Uwaga! Uznaniem autorstwa NIE jest:
- Podpis: Zdjęcie znalezione w Google;
- Podpis: Zdjęcie pochodzi z weheartit/tumblr/DevaintArt (czy z jakiejkolwiek innej strony tego rodzaju);
- Podpis: Materiały należą do ich twórców;
- Lista z wypisanymi stronami, z których materiały pobieracie, chyba że jest ona dedykowana danej grafice;
Dlaczego listy NIE są poprawnym uznaniem autorstwa?
Poprawnie podane źródło musi być zalinkowane, zatem wszystkie niezalinkowane listy nie spełniają tego kryterium (chyba że jest podany pełny adres strony). Po drugie i najważniejsze link musi prowadzić bezpośrednio do materiału, z którego skorzystano, a nie do strony autora. Po trzecie źródło musi znajdować się bezpośrednio na lub pod pracą, jeżeli mowa o grafice. Zatem gdyby ktoś chciał stosować takie listy, to musiałby bezpośrednio pod pracą podać do niej link, a umieszczone tam źródła dotyczyłyby tylko tej konkretnej grafiki. Natomiast same linki prowadziłyby bezpośrednio do materiałów, a nie ogólnych stron autorów. Na przykład link do mojego bloga jest ogólną stroną autora, a link do postu z teksturą jest linkiem bezpośrednim i to on przede wszystkim powinien znaleźć się w źródle. Strona główna autora w drugiej kolejności.
Konsekwencje naruszenia praw autorskich
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnychSzczególnie ważny jest tutaj art. 155.1. Brak uznania autorstwa przy korzystaniu ze zdjęć równa się przywłaszczeniu sobie autorstwa. Brak uznania autorstwa bezpośrednio przy grafice lub tuż pod nią wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części grafiki.
Rozdział 14: Odpowiedzialność karna
Art. 115. 1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 116. 1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 118 1. Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przedmiot będący nośnikiem utworu, artystycznego wykonania, fonogramu, wideogramu rozpowszechnianego lub zwielokrotnionego bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom nabywa lub pomaga w jego zbyciu albo przedmiot ten przyjmuje lub pomaga w jego ukryciu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Magia zwana domeną publiczną
W sieci znajdują się materiały opublikowane pod tak zwaną domeną publiczną lub licencją CC0 (szczególna odmiana Creative Commons). W takim wypadku możemy z nich korzystać jak tylko chcemy, uznanie autorstwa również nie jest wymagane.Zastanawiasz się, skad wziąć takie zdjęcia? Koniecznie przeczytaj 5 stron z pięknymi darmowymi zdjęciami.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że tym artykułem rozwiałam wszelkie wątpliwości odnośnie tego, jak korzystać z materiałów znalezionych w sieci i nie łamać przy tym prawa. Pytania zostawiajcie w komentarzach, postaram się na nie odpowiedzieć.Jeżeli chcecie, aby osoby korzystające z waszych materiałów wiedziały jak poprawnie podać ich źródła, udostępnijcie im ten artykuł.
Korekta, wsparcie merytoryczne i prawnicze: grabarz.
Wykonałyście dobry kawał roboty. Zebranie tych wszystkich informacji do kupy było sporym wyzwaniem.
OdpowiedzUsuńJednak Avia jak zawsze ma nietypowe pytanie.
Przykładowo, chcę w swoim poście umieścić jakąś tam manipulacje, w swojej pracy autor użył prac innych osób, czy w takim wypadku mam podać link do pracy i do strony głównej autora czy oprócz tego mam podać również wszystkich autorów, których prace zostały użyte w manipulacji?
Przyjmijmy, że to jakiś artykuł, w którym chce umieścić tą manipulację.
Ile tych prac w jednym zdaniu... O Odynie.
Zapomniałam dodać: szablon cudny!
Usuń...tylko na mobilnym się psuje.
Nie, nie trzeba dodatkowo wypisywać źródeł, ale warto w podpisie uwzględnić, że jest to właśnie fotomanipulacja, co samo wskazuje, że autor mógł korzystać z wielu różnych materiałów. Na stronie, gdzie została opublikowana manipulacja powinny być linki do źródeł, także nie ma się o co martwić. :)
UsuńFotomanipulacja(z linkiem do pracy) by nickautora(z linkiem do autora) to idealnie zapisane źródło.
Wersja mobilna będzie niedługo, więc o to nie należy się martwić, tylko czekać na aktualizację szablonu. :)
Jeszcze jedno. Chyba, że osoba udostępniająca daną manipulację wyraźnie sobie zażyczyła, aby źródła również podawać, to wtedy owszem, należy podać oprócz autora, także linki do materiałów. Ale z tym się jeszcze nie spotkałam.
UsuńSądzę, że wszystko zrozumiałam.
UsuńWersja mobilna to cudo!
Jednak kim byłaby Avia bez kolejnego pytania. Tak jakoś mi wpadło do głowy.
Wiele ludzi z tego naszego zakątka blogowego korzysta ze zdjęć aktorów, modelek ze sławą formatu światowego. W tym w sumie ja również. Czy my w ogóle możemy korzystać ze zdjęć dajmy na to Angeliny Jolie z jakiejś sesji zdjecowej? Ewentualnie wykorzystać kadr z filmu Tomb Raider?
Możemy wykorzystać tylko kadr z filmu pod prawem cytatu. Inne sesje, nawet osób publicznych są chronione prawem. Jedyne zdjęcia, jakie możemy użyć to zdjęcia "surowe", czyli takie z wybiegu bądź robione przez paparazzi. Zdjęcie surowym nie będzie, kiedy autor doda efekty, kadrowanie, koloryzację itp.
UsuńKażda sesja zdjęciowa jest objęta prawami autorskimi, także nie można z nich korzystać, jeżeli autor sesji (czytaj:fotograf) nie udostępnił ich na odpowiedniej licencji. Można natomiast korzystać z zdjęć osób publicznych (np. Angeliny Jolie) zrobionych przez paparazzi – zdjęć z jej urlopu czy wystąpienia na gali rozdania Oskarów, o ile nie są to już przeróbki innych grafików.
UsuńKadry z filmów – można! Tutaj mamy do czytania z prawem cytatu, jednak należy pamiętać, że z prawa cytatu można korzystać tylko, gdy wykorzystanie jest uzasadnione (wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna lub naukowa, nauczanie lub prawami gatunku twórczości). W przypadku grafik i szablonów będzie to prawo gatunku twórczości — trudno zrobić nagłówek o Harrym Potterze, bez Harry'ego Pottera, prawda?
Masz jeszcze jakieś pytania? XD
A to pech... Żadne pytanie nie przychodzi mi do głowy, więc spokojnie ja (chyba) już Was męczyć nie będę.
UsuńPozachwycam się nad szablonami i artykułem, może powciskam ludziom link do niego.
Aviowego prześladowania chyba wystarczy. Na razie.
Oczywiście zapomniałam. Tak to jest. Dzisiaj zapomniałam karty płatniczej. (Dobrze, że istnieje blik)
UsuńDziękuje bardzo za odpowiedzi.
Wciskaj link, bo bardzo mi zależy aby akurat ten artykuł przeczytało jak najwięcej osób. ♥
UsuńNie masz za co dziękować, to ja się cieszę, że mogłam rozwiać twoje wątpliwości.
PS. Kto nie ma w głowie, ten ma w nogach. ;)
Wciąż niektóre rzeczy mi się mieszają.
OdpowiedzUsuńPrzypuśćmy, że znalazłam grafikę w internecie. Doszłam do jej źródła i autora. Autor nigdzie nie wspomniał, że można lub nie można użyć jego pracy. W takim wypadku mogę użyć grafiki, odpowiednio oznaczając źródło, autora i wybraną licencję? Czy licencję dopasowujemy sami, kiedy żadnej nie podano?
Wiem, że te pytania są pewnie banalne o głupie, ale od jakiegoś czasu to za mną chodzi i nie potrafię tego do końca zrozumieć. :(
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź!
Nie są banalne, ani głupie! Ważne jest, że chcesz wszystko dobrze zrozumieć!
Usuń1. Jeżeli autor nigdzie nie wspomniał, czy można lub nie można z jego pracy korzystać, wtedy nie można z niej korzystać, nawet gdy poda się odpowiednio oznaczone źródło.
2. Licencję ustala autor i powinien poinformować o niej zaraz przy zdjęciu/grafice. Na przykład tutaj. Pod zdjęciem po prawej stronie są dwie 'dziwne' ikonki oraz tekst some rights reserved, czyli pewne prawa zastrzeżone. Klikając na niego dowiadujemy się, co możemy, a czego nie możemy robić z zdjęciem. W tym przypadku możemy je tylko rozpowszechniać, czyli mogę wstawić go do postu wraz z podaniem źródła, ale nie wolno mi już użyć go do zrobienia grafiki.
3. W żadnym wypadku nie dopasowujemy sami sobie licencji do cudzych grafik. Jeżeli nie podano żadnej licencji, to oznacza, że zdjęcie jest najprawdopodobniej w pełni chronione prawami.
Jeżeli trafisz na grafikę, która ci się podoba i znasz jej autora, spróbuj się z nim skontaktować i poprosić o zgodę. Robiłam tak z autorami fanartów na DeviantArtcie i bardzo często dostawałam pozytywną odpowiedź.
Mam nadzieję, że rozwiałam twoje wątpliwości.
Powodzenia!
Dziękuję serdecznie za odpowiedź! Teraz wszystko już jest dla mnie jasne. :3
UsuńCieszę się, że mogłam pomóc!
UsuńChyba jednak zamiast zostać prawnikiem zostanę specjalistą od źródeł haha :p
OdpowiedzUsuńJest popyt, jest podaż. XD
UsuńO, to ja mam pytanie! Od jakiegoś czasu zastanawia mnie jedna rzecz. Kiedy wykonujemy szablony, a raczej nagłówki/sygnatury/okładki/inne i chcemy wykorzystać znalezione np. na DA rendery to o zgodę na ich użycie musimy pytać osobę, która wykonała owy render czy autora grafiki, z której go stworzono? Przyznaję szczerze, że zawsze mam przez to zagwozdkę i koniec końców nie wiem kogo mogę oznaczyć przy tworzeniu grafiki. :( Pytanie może wydawać się naprawdę głupie, ale serio nie jestem w stanie określić dla niego poprawnej odpowiedzi. :v
OdpowiedzUsuńRendery to bardzo grząski grunt (za rendery przyjmę tu grafiki PNG z wyciętym tłem). Autorzy renderów powinni mieć zgody autorów grafik, aby w ogóle móc zrobić render i go opublikować, w dodatku udostępniając je innym użytkownikom do dalszych przeróbek. Jednak część autorów renderów tego zwyczajnie nie przestrzega, dlatego radziłabym pytać się o zgodę zarówno autorów grafik jak i autorów renderów, przy czym autorów grafik informowałabym o istnieniu owego rendera. Nie zdziwiłoby mnie to, gdyby byli tym faktem zaskoczeni.
UsuńGdyby założyć, że każdy autor rendera ma zgody autorów grafików na przetwarzanie i udostępnianie dalej ich prac, to wystarczyłaby tylko zgoda autora rendera (lub postępowanie według jego zasad, jeżeli takie są opublikowane), bo domniemamy, że autor grafiki już musiał wyrazić na przetwarzanie zgodę. Ale z obawy, że autor rendera przetworzył grafikę nielegalnie, wręcz wypada pytać się obojga albo upewnić się, autora rendera nie złamał praw autorskich tworząc dany render.
Co do podawania źródła przy pracy, to powinni być oznaczeni zarówno autor rendera jak i grafiki, chyba że gdzieś zostało zaznaczone, że któryś z autorów (lub obaj) nie wymaga uznania autorstwa. Także najwięcej informacji powinnaś znaleźć na profilach osób udostępniających rendery. Jeżeli takich informacji nie opublikowali (lub wśród ich zasad nie znalazłaś odpowiedzi na swoje pytania), wówczas należy się z nimi skontaktować i dowiedzieć się między innymi tego, czy mają zgody na autorów grafik.
Mam nadzieję, że pomogłam. ♥
Bardzo dobry artykuł, wiele mi rozjaśnił i dał wskazówek jak postępować z wykorzystanymi danymi. Nie wiedziałem do tej pory, jak poprawnie organizować źródła wykorzystywane do swoich publikacji. Bardzo dziękuję za napisanie tego artykułu.
OdpowiedzUsuń